Przedstawiciel młodego pokolenia wspinaczy górskich, reprezentujących Klub Wysokogórski SAKWA, z którym kojarzonych jest w ostatnich latach wiele ciekawych przejść.
Wadim poza aktywną działalnością górską, kojarzony jest też jako organizator środowiskowych potupajek, podczas których często staje za konsolą. 🎧🎶
Wadim w trakcie samotnego przejścia filaru Kazalnicy
Moja wspinaczkowa „kariera” rozpoczęła się w Katowicach skąd pochodzę. Pierwsze wspinaczkowe kroki stawiałem na Transformatorze, ale miłość do skałek zaczerpnąłem dużo wcześniej z rodzinnych wypadów na Jurę Północną. Potem już jakoś poszło. We wspinaniu najbardziej pociągała mnie przygoda, stąd w pierwszych latach chętnie jeździłem w „nowe” jurajskie rejony na rowerze, biwakując pod skałkami i atakując te bardziej ciekawe linie, niekoniecznie wiedziony cyfrą.
Idąc na studia dołączyłem do – wtedy jeszcze – malutkiego klubu SAKWA działającego przy AGH. Szybko trafiłem na grupę wspaniałych, zmotywowanych do wspinania ludzi, którzy tak jak ja odkrywali siebie i kolejne poziomy wtajemniczenia we wspinanie. Energia, którą mieliśmy dookoła eksplodowała popychając nas do coraz to ciekawszych przejść, które z czasem zostały doceniane na zewnątrz, a z klubu hippisów i wspinaczkowych turystów staliśmy się cenioną w Polsce kuźnią górskich talentów.
Wadim prowadzi Rumova Prechadzka M5+, fot. Marcin Ciepielewski
W wyniku kontuzji moje kroki ze wspinania sportowego powędrowały w góry, gdzie mogłem się realizować przeżywając przygody, o których marzyłem na początku przygody ze wspinaniem. W niedługim czasie odkryłem wspinanie zimowe, w którym okazałem się być całkiem dobry. Dzięki rzetelnemu przygotowaniu w ukochanych Tatrach trafiłem w wyższe góry, w których realizuję się do dziś.
Dotychczas wspinałem się w Alpach, Szkocji, w górach Norwegii, na Kaukazie, w Jordanii, Karakorum oraz w Indyjskich oraz Nepalskich Himalajach. W górach cenię swobodę, tak szczególnie obecną na wyjazdach w dzikie rejony.
Chciałbym w przyszłości wytyczać nowe linie na trudnych technicznie szczytach w Himalajach i Karakorum.
Na Batyżowieckiej grani, fot. T. Klimczak
Wybrane przejścia Wadima:
✅ Pakistani Disco M6 WI4+ 800m - Trident Gunj-e-Sar 6150 m n.p.m. (Karakorum, Pakistan) - pierwsze przejście z Michałem Czechem i Maćkiem Kimelem
✅ Gangotri Gambling 6c+ M6 A0 – Turnia Sokoła 5602 m n.p.m. (Himalaje Garhwalu, Indie) – pierwsze przejście z Ondrejem Huserką
✅ Peuterey Integrale w 29h z Michałem Czechem
✅ Superparanoja, Kazalnica 8- VIII 1xAF z Michałem Czechem
✅ Zimowa łancuchówka Trylogii Tatrzańskiej - trzech wielkich północnych ścian: Małego Kieżmarskiego Szczytu, Ganku i Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego. Pokonana w 44h
✅ Grań Główna Tatr – samotnie, prawie OSem i bez depozytów w 5.5 dnia
W Tatrach wspina się do VIII latem i M8 zimą. W skałach do 7b+.
Wspinanie w Szkocji
Główka Grań Tatr - solo z liną na Krzesanym Rogu
Główna Grań Tatr samotnie - na Wschodnim Szczycie Żelaznych Wrót